MASECZKA
Wezmę w garść igłę,
Nitkę, szmateczkę
Przyłożę ręki,
Zrobię maseczkę.
Będzie maseczka
Taka jak trzeba
O tej maseczce
Piosnkę zaśpiewam.
Będzie maseczka
Pokolorowana
Na taki kolor
Jak lubi mama.
Będzie też kolor
Taki jak lubię,
Pięknie w niej będą
Wyglądać buzie.
Jedna dla siebie
Druga dla mamy,
Bo my się z mamą
Bardzo kochamy.
Niech mojej mamie
Bedzie przyjemnie,
Bo ta maseczka
Przecież ode mnie.
Z.K
Kwiecień 2020 r.
A KIEDY ZAKOŃCZY SIĘ PANDEMIA
A kiedy zakończy się pandemia
I nie trzeba będzie w maseczkach chodzić
Zadowoleni, że życie na dobre się zmienia,
Zastanowimy się co mamy robić.
Westchniemy z ulgą wychodząc z domu,
Śmiało stawiając kroki po ziemi.
Zadowoleni, że wirus nie zagraża nikomu
I nie ma śmiercionośnej pandemii.
Zaczniemy bardzej swobodnie żyć,
Bez uciążliwych ograniczeń,
Nie będziemy w odstępach szli,
Przystąpimy do sportowych ćwiczeń.
Zaczną działać kina i teatry,
Ruszą wszystkie Ośrodki Kultury.
Powrócą wyjazdy w nasze Tatry
I wszelkie wycieczki w góry.
Będą pracować wszystkie firmy,
Nadrabiając wirusowe opóźnienia.
Nareszcie Świat stanie się inny,
A życie nabierze sensu i znaczenia.
Wszyscy uczniowie do szkół powrócą,
Aby nadrobić w nauce braki.
Tego co stracili się nauczą,
A puste przedszkola wypełnią dzieciaki.
Rolnicy rozpoczną prace polowe,
Bo ludziom żywność zapewnić muszą.
Na polach pojawią się rumaki stalowe,
A obfity deszcz będzie walczył z suszą.
To są nasze pobożne zyczenia,
A co będzie dalej, nie wiemy.
Nie mamy mocy do Świata zmienienia
I pomodlić się w kościele też nie możemy.
Zdzisław Kuliś
Donosy, kwiecień 2020 r.